Po wakacyjnej książkowej rozpuście przyszła pora na stosik uboższy ilościowo. Mnie jednak cieszy, jak każdy kolejny, bo i książki, które do niego trafiły, zacne. No i mogę wreszcie czytać ebooki, yay! ^^
Od góry:
Beowulf. Epos walki dawnej i współczesnej w przekładzie Roberta Stillera - prezent urodzinowy od Córki. Trafiła w punkt. <3
Akuszerka Katja Kettu - recenzencka od Świata Książki - dokładnie tak wstrząsająca i mocna, jak głosiły zapowiedzi. Bierzcie i czytajcie wszyscy! O moich wrażeniach z lektury przeczytacie w tym miejscu.
Maria Panna Nilu Scholastique Mukasonga - pożyczona od Pauli z bloga mojswiat-szelestkart. Paula była tak dobra, że kiedy dowiedziała się, jak bardzo chcę przeczytać książkę opowiadającą o genezie ludobójstwa w Rwandzie, zaproponowała mi jej pożyczenie. Dziękuję raz jeszcze! :*
Wampiry w średniowiecznej Polsce Łukasz Maurycy Stanaszek - recenzencka od Narodowego Centrum Kultury - jak widzicie propozycja idealnie w moim guście. Się czyta ^^
W stosiku, ze względu na elektroniczną formę, brakuje recenzenckiego ebooka od wydawnictwa Prószyński i s-ka, Roju Laline Paull - książki dziwnej, ale na swój sposób frapującej. Więcej na jej temat możecie przeczytać tutaj.
No i jak, wpadła Wam któraś z książek w oko? :)
Która? Wszystkie! :) A bardziej precyzyjnie - Beowulfa i Marię Pannę Nilu też mam, choć ten pierwszy w wersji Tolkienowskiej, o wampirach chętnie bym przeczytała, natomiast "Rój" i "Akuszerka" bardzo mnie intrygują.
OdpowiedzUsuńHah, jak fajnie, że trafiłam w Twój gust ^^
Usuń"Maja panna Nilu" - zazdroszczę. A "Akuszerki" jeszcze bardziej! Jedna z książek które najnajnajbardziej w świecie chcę przeczytać!
OdpowiedzUsuńOj, rozumiem Cię doskonale! I życzę z całych sił, żeby udało Ci się je dorwać! :)
UsuńJedynie "Akuszerka" wzbudza moje zainteresowanie:)
OdpowiedzUsuńI słusznie! :)
Usuń"Akuszerka"!
OdpowiedzUsuń"Rój" już za mną i mam mieszane uczucia... te wezwania do Świętej Matki i "pszczele porno" jak sobie to nazwałam, jakoś mnie zniesmaczyło.
Hahahahaha, autorka trochę popłynęła, zgadzam się! :D
UsuńMieszane uczucia mam i ja, w każdym razie doceniam oryginalny pomysł i wykonanie - ale głównie, jeśli chodzi o dosłowny odbiór, nie metaforyczny, bo ten kuleje, oj, kuleje...
Napisałabym: "baw się dobrze", ale to nie ten rodzaj lektury;) Cieszę się, że mogłam Ci sprawić tę przyjemność:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio przez przypadek trafiłam na wyprzedaż książek w Kauflandzie i naprawdę fajne były :). Troszkę się obłowiłam ;). Ale stosik chyba dopiero po całej jesieni dla odmiany zrobię
OdpowiedzUsuńNo i fantastycznie! Nie ma jak wyprzedaże! <3
UsuńWąpierze! <3
OdpowiedzUsuń